Nasi goście wrócili już do ciepłego Meksyku. W Polsce podobało im się mnóstwo rzeczy. Dużą atrakcją okazał się padający śnieg i piękne zimowe okoliczności przyrody. A jednak Laura Casillas zapytana przeze mnie o największe zaskoczenie podczas podróży do Polski odpowiedziała, że zadziwiły ją polskie położne. W oczach Laury jesteśmy mocnymi, zdecydowanymi i pewnymi swojej wartości kobietami, które dzięki tym cechom osiągnęły to, co dla Meksykanek jest odległym celem- samodzielność zawodową. Poczułam się dumna w imieniu swoim i wszystkich koleżanek po fachu, kiedy usłyszałam, że kiedy my odwiedziłyśmy Meksyk Laura myślała: „polskie położne i doule przyjechały się do nas uczyć tradycyjnego położnictwa” a kończąc wizytę w naszym kraju uważa, że jest odwrotnie. Warto pamiętać o tych słowach, kiedy po raz kolejny będziemy miały ochotę narzekać bez opamiętania na położnictwo w Polsce!
Bardzo dziękuję wszystkim naszym partnerom w projekcie „Wymiana e-motiv” – stowarzyszeniu „Jeden Świat” oraz stowarzyszeniu „Doula w Polsce”, dzięki którym nasze wspólne miało taki kształt. A przede wszystkim dziękuję moim koleżankom ze stowarzyszenia: Iwonie Marczak z ekipą (Poznań) oraz Edycie Dzierżak- Postek z koleżankami ze Szpitala św. Zofii w Warszawie. To dzięki Wam nasi goście zapamiętają jak wygląda praca położnej w Polsce.
Zobacz fotorelację :)